• Roztocze wieś Gilów, pole rzepaku
  • Irkuck architekrura drewniana
  • Jezioro bajkał

Co zjeść na Cyprze – południowa część wyspy

Meze - czyli przystawki. Oliwki, Tahini, tzatziki, serek halloumi i inne pyszności. Trzeba tylko uważać z ilością zamawianych dań, bo po samym meze, może już być trudno wstać od stołu :)

Na południowej części wyspy jedzenie przypomina, to jakie znamy z Grecji. Czyli pieczone lub grillowane mięsa, sporo jagnięciny, sałatki z serem feta i dużą ilością warzyw, oliwek i oliwy. Meze – czyli kilka różnych przystawek, np. sery, oliwki, Tahini, tzatziki. Lepiej tylko uważać z ilością dań, bo po samym meze, może już być trudno wstać od stołu 🙂 Co zatem zjeść na Cyprze?

SER HALLOUMI

Specjalnością Cypru jest serek halloumi. Tradycyjnie robiony z mleka koziego, dzisiaj również z domieszką owczego i krowiego. Podaje się go na ciepło z grilla lub patelni, w formie grubych plastrów. W smaku przypomina trochę łagodną wersję naszego oscypka. Ma ciekawą lekko włóknistą konsystencję. Warto spróbować go w kilku różnych miejscach, ponieważ w zależności od proporcji mleka i soli, nieco różni się w smaku. Czasami podaje się go również z miodem. Z naszej ekipy, (sześć osób o różnych gustach kulinarnych) ujął wszystkich. Kupiliśmy też spory zapas do domu. Na szczęście teraz, nie trzeba jechać aż na Cypr, żeby go zdobyć. Jest tuż za rogiem, w Ludlu 😉

W Larnace, przy samym wybrzeżu w bocznej uliczce, odkryliśmy świetną restaurację z przepysznym jedzeniem. Było świeżo zrobione, duże porcje, a wytrawne białe wino sprawiało, że wszystko smakowało jeszcze lepiej. Nie przepadam za wytrawnym winem, ale to mogłam pić codziennie. Jak to często bywa, najlepsza restauracja była również nieco tańsza od innych w których jedliśmy.

KAWA

Tym razem nie co zjeść na Cyprze, ale co wypić? A opcji jest kilka, można wypić kawę z mlekiem, latte i americano. Ale tradycyjną kawą jest kawa po cypryjsku, czasem nazywana bizantyjską. Jest to kawa po turecku, ale na greckiej części wyspy nietaktem jest o taką poprosić. Przyrządza się ja w specjalnym tygielku.  Kawę i cukier sypie się bezpośrednio do zimnej wody, po czym  całość podgrzewa nie doprowadzając do wrzenia. Jest mała słodka, czarna i pyszna. Zawsze dodaję mleko do kawy, ale tą z tygielka bardzo lubię taką, jaka jest. Może dlatego, że zawsze piję ją na wyjazdach 🙂

MANDARYNKI

W południowo-zachodniej części wyspy, w okolicach Limassol, można zobaczyć wielkie sady cytrusowe. Cypr słynie z uprawy cytryn i mandarynek. W wielu miejscach można napić się świeżo wyciśniętego, soku 🙂

Więcej o Cyprze o KOTACH i FLAMINGACH

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *