• Roztocze wieś Gilów, pole rzepaku
  • Irkuck architekrura drewniana
  • Jezioro bajkał

Wiosna

Nareszcie wiosna! Można chodzić na długie spacery i nie wracać ze zgrabiałymi rękami i zimnym nosem! Wszystko intensywnie budzi się do życia! Słońce przyjemnie grzeje, zieleń nabiera mocy, powietrze przesycone jest miłością, kolorami, zapachem pierwszych roślinek i świeżo odsłoniętego z pod śniegu… psiego gówna.

***

Idę sobie wzdłuż osiedlowego kanałku, tu i ówdzie wyrastają urocze, malutkie żółte kwiatuszki, czasem przemknie pierwszy wiosenny motyl o cytrynowych skrzydełkach, tu i tam z błota wyłania się rozgnieciona psia kupa. Zapach wiosny, który unosi się w powietrzu, skłania do ciągłego sprawdzania podeszw butów oraz kółek wózka. Są czyste, to po prostu aura tej przeuroczej promenadki.

Na ścieżce widać ludzi z pieskami, którzy idą tylko kawałek, po czym wracają i patrzą na swojego pupila z miną mówiącą:

Och, co ty tam tak długo robiłeś Tofiku, mam nadzieję, że nie zrobiłeś tam żadnej…

A Tofik na to:

Kto? Ja? Nie, no co ty Pancia? Nigdy nie zrobiłbym tak okropnej rzeczy, wręcz brzydzę się tak przyziemnymi sprawami. A Fe!

A przyziemnych spraw przybywa na trasie codziennie. Mieszają się, zlewają i krzyżują z błotem, a ze związku tego powstają hybrydy, niezauważalne dla ludzkiego oka. Plask… Wiosna!

***

Idę dalej, do lasu, tu ścieżka jest już bezpieczniejsza. W koło świeże, zielone listeczki, wesoło fruwają owady, słychać radosny świergot zalecających się do siebie ptaszków i tokujących motocykli?

Wiosna to okres godowy motocykli. Osobniki obu płci uganiają się za sobą po drogach i bezdrożach. Ich naturalnym środowiskiem jest infrastruktura miejska, szerokie asfaltowe jezdnie, ekspresówki oraz autostrady. Motocykle wyruszają w dalekie trasy, podejmują ciężkie, długie wędrówki w celu znalezienia potencjalnego partnera.

Niektóre osobniki jednak w ferworze godowego otępienia, zapuszczają się w leśne ostępy. Z mozołem wdrapują się na piaszczyste wydmy. Sapią przy tym i stękają, nie są bowiem przystosowane do takich warunków. Ze szczytu daremnie nawołują i wypatrują samicy. Wracają potem z kwitkiem i zapiaszczonym łańcuchem. Nie poddadzą się jednak, benzyna nie woda, może jutro szczęście jednak dopisze.

Wiosna to także okres łączenia się w pary rowerów. Te są jednak bardziej subtelne i robią przy tym zdecydowanie mniej hałasu.

Wiele rowerów wyprowadza w tym czasie swoje młode. Na chodnikach i ścieżkach zaobserwować można małe rowerki w różnym wieku. Niektóre wyglądają tak samo jak osobniki dorosłe, ale są dużo mniejsze i poruszają się o wiele bardziej chaotycznie, zatrzymują się często i przywołują rodziców, by coś im pokazać. Przy odrobinie szczęścia można zaobserwować, jak małe rowerki wychodzą na zewnątrz po raz pierwszy. Maluchy nie mają jeszcze pedałów i poruszają się bardzo nie poradnie. Nie są w stanie ujechać kilku metrów bez zatrzymania w celu wnikliwej obserwacji otoczenia. Wszystko je ciekawi i zadziwia. Małe rowerki nie mają jeszcze orientacji w terenie oraz instynktu samozachowawczego i GPS, mogą podjeżdżać do człowieka. Dlatego obserwując je, należy zachować dużą ostrożność, nie głaskać i absolutnie nie karmić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *